O mnie |
Lista maratonów |
Siedem kontynentów |
Marathon Majors |
Stolice europejskie |
Galerie i relacje |
Mapa najwyższego pasma Gór Świętokrzyskich |
Na Łysą Górę (dawniej Łysiec lub Święty Krzyż) wybraliśmy się przy okazji, wcześniej zaliczając Łysicę, należącą do Korony Gór Polski. Podjechaliśmy do Huty Szklanej, gdzie zostawiliśmy auto na parkingu. Obsługujący dość nachalnie zachęcał nas do wizyty w osadzie u podnóża góry, w której odzwierciedlono życie dawnych mieszkańców. My ograniczyliśmy się jednak do szczytu Łysej Góry. Trasa na nią jest bardzo łatwa - na szczyt prowadzi droga asfaltowa. Asfaltem pobiegliśmy bardzo szybko, uciekając przed dwoma młodymi chłopakami, którzy próbowali nas gonić. Na szczycie od razu skręciliśmy w lewo na taras widokowy, z którego można podziwiać gołoborze (rumowisko skalne) oraz widoki na północny-wschód. Weszliśmy tam oddzielnie, bo ktoś musiał zajmować się Spajkiem, który niespecjalnie lubi chodzić po metalowych platformach. Potem podeszliśmy do Sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego i kawałek na dół szlakiem prowadzącym na wschód do Nowej Słupii. Na wycieczce specjalnie nic nas nie zachwyciło, ale skoro już byliśmy w tych okolicach, to warto było się wdrapać na Łysą Górę.
Gołoborze pod Łysą Górą |
Radiowo-Telewizyjne Centrum Nadawcze Święty Krzyż (wysokość 157 m, a więc najwyższy punkt w okolicy) |
Opactwo pobenedyktyńskie |
(c) 2010 - 2023 Byledobiec Anin